niedziela, 21 czerwca 2009

Niedziela - Dzień Pański, także w wakacje!!!

Tytuł tego posta chyba w najlepszy sposób streszcza treść dzisiejszego kazania, jakie usłyszałem w mojej rodzinnej parafii.
Ks. Proboszcz mówił, wedle mojej opinii, o ważnych rzeczach:
  • o prawie do pracy, godziwych warunków jej wykonywania; o tym, że brak pracy niszczy człowieka również pod względem duchowym,
  • o prawie do wypoczynku, ale do wypoczynku prawdziwego, a nie spędzonego na adoracji "przenajświętszego telewizorka"; co więcej, człowiek ma nawet swoisty obowiązek do tego, aby wypocząć, zregenerować siły;
  • o chodzeniu do sklepu w niedzielę, że przez to odbieram prawo do wypoczynku pracownikom, którzy "muszą" mnie obsłużyć... (mowa była o supermarketach, wielkich centrach handlowych, jednak po wysłuchaniu kazania nie miałem sumienia iść po kilogram cukru do osiedlowego sklepu, otwartego tylko 3 godziny w niedzielę ;)...
Wakacje wakacjami... Wypoczynek dla ciała i duszy... Urlopy, wolne... Jednak nigdy nie od Pana Boga!!! Bo co by się stało z nami, gdyby Pan Bóg wziął sobie wolne od nas??? :/

Brak komentarzy: