poniedziałek, 1 lutego 2010

52 książki w rok

Dzisiaj na facebooku odkryłem rewelacyjną grupę, skupiona wokół akcji "52 książki w rok". Od razu przystąpiłem - mam nadzieję wytrwać w tym postanowieniu, chociaż już jeden miesiąc za mną.
O co chodzi? Nie będę tutaj powtarzał tego, co inicjator sam napisał na swojej stronie 52ksiazki.pl. Na wspominanym facebooku jest "Grupa wsparcia". Zachęcam do przystąpienia :)
Postanowiłem sobie, że jednocześnie właśnie na grupie oraz w tym blogu będę zaznacza, co przeczytałem... Tag #52książki - na początku 2011 (niby to tak daleko, a jednak już styczeń 2010 roku się skończył) będzie widać czarno na białym, jak mi poszło...

Na konto styczniowe wpisuję niestety tylko jedną pozycję - William P. Young Chata, NowaProza, Warszawa 2009.

Zachęcam do czytania! I przyłączenia się do akcji oczywiście!

PS: Zdjęcie stąd.

Brak komentarzy: