Manoppello to mała miejscowość, położona w centralnych Włoszech. O jej niezwykłości stanowi przechowywany w kościele wizerunek Jezusa Chrystusa - całun z Manoppello. Jak się utrzymuje, jest to chusta grobowa, "odbity" na tkaninie zwanej bisiorem.
Odkrycia tego znaleziska dokonał podczas prywatnego śledztwa niemiecki dziennikarz Paul Baden, który zdaje ze wszystkiego relację w książce pt. Boskie oblicze. Całun z Manoppello (wywiad z P. Baden został zamieszczony w "Gościu Niedzielnym").
Ciekawostką jest, iż po zestawieniu wspominanej chusty z całunem turyńskim, wychodzi, że oba wizerunki przedstawiają tę samą postać...
Wydaje mi się, że warto wiedzieć, takie rzeczy. :)
Odkrycia tego znaleziska dokonał podczas prywatnego śledztwa niemiecki dziennikarz Paul Baden, który zdaje ze wszystkiego relację w książce pt. Boskie oblicze. Całun z Manoppello (wywiad z P. Baden został zamieszczony w "Gościu Niedzielnym").
Ciekawostką jest, iż po zestawieniu wspominanej chusty z całunem turyńskim, wychodzi, że oba wizerunki przedstawiają tę samą postać...
Wydaje mi się, że warto wiedzieć, takie rzeczy. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz