piątek, 20 marca 2009

Popiełuszko. Wolność jest w nas.


Co można powiedzieć o samym filmie? Moim zdaniem jest to jedna z lepszych rodzimych produkcji, jakie mogliśmy ostatnimi czasy oglądać w kinach.
Czy można powiedzieć, że fabuła tego filmu jest ciekawa? Jakoś trudno mi to tak nazywać, bowiem jest to "ekranizacja" życiorysu konkretnej postaci historycznej, w dodatku znanej znacznemu gremium Polaków - dla niektórych postać legendarna, symboliczna, dla wielu postać im współczesna, której być może nie znali, nie poznali osobiście, ale która żyła "w ich czasach", w ich życiu.
Dlatego też nie chcę rozstrzygać, czy fabuła sama w sobie jest ciekawa... Stwierdzę jednak, że życie ks. Jerzego Popiełuszki, do ciekawych, ale jednocześnie do łatwych nie należało. Był zwykłym człowiekiem... Hm... Zwykłym katolickim kapłanem, mówiącym, że tylko w osobie Jezusa Chrystusa jest wolność i prawda (?). Stawiam znak zapytania, ponieważ generalnie to nie wiem, czy był taki zwykły... Mówił prawdę, starał się o nią walczyć, jednocześnie nie ulegając pokusie nienawiści... Był oddanym katolikiem, Polakiem!
I ja to zobaczyłem w tym filmie... Zetknąłem się z osobą przeświadczoną, iż to, co robi ma sens, jednocześnie czując ból, strach, swoją niemoc... Mimo to idącą naprzód, pomimo przeciwnością losu...
Jednak nie będę się rozpisywał nad zdjęciami w filmie, kreacjami aktorskimi, scenografią... Krótko: gratuluję pomysłu na realizację tego przedsięwzięcia - to, że przeszłość weszła tak mocno w teraźniejszość, że stała się tak realna dla współczesnych pokoleń, które ks. Jerzego znają tylko z opowiadań albo z książek - czyli dla mnie!!!

I tak na koniec: wychodząc z kina poczułem niesmak związany z tym, co aktualnie dzieje się w naszym kraju... Tylu przecież było apostołów Polski niepodległej, wolnej - Jan Paweł II, kard. Wyszyński, sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko, sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki (akurat Ci przyszli na myśl!), z taką zaciętością, nawet po grób, walczono z reżimem, mnie osobiście znanym tylko z drugiej ręki... I co? Walczono o wolne soboty, a zaczyna się walczyć o wolność w niedziele!!!

Brak komentarzy: